Budzi mnie pulsujący ból głowy, który jest nie do zniesienia.
Jęczę i przewracam się na drugi bok, natychmiast krzywiąc się z bólu. Szybko
siadam i delikatnie dotykam prawej strony mojej głowy, wyczuwając guza.
- Obrzęk powinien niedługo zniknąć. – mówi Harry. Spoglądam
na niego. Siedzi na krześle koło mojego łóżka. Jego sylwetka jest rozmyta i
mogę prawie przysiąc, że to sen.
- Uderzyłaś się w głowę, Charlie. Pamiętasz cokolwiek? –
pyta mnie Harry.
Na pewno nie pamiętam,
że ty byłeś w pobliżu.
- Byłam na meczu soccera. – mówię cicho.
Medalion. Wszystko
do mnie wraca.
- Obserwowałem, co się działo Charlie, ty… nagle zemdlałaś.
Nie byłem wystarczająco blisko, żeby cię złapać, a ci wszyscy idioci naokoło
nawet nie zauważyli, że coś jest nie tak, dopóki nie zobaczyli cię na ziemi.
Masz guza, ponieważ uderzyłaś o siedzenia. – mówi.
Oh, oczywiście.
- Powinienem był cię złapać. – mówi cicho. Moje oczy
łagodnieją i pomimo okropnego bólu głowy, przysuwam się bliżej do niego.
- Dziękuję. – mówię.
Uśmiecha się lekko i wbija wzrok w ziemię. – Co? – pytam
podejrzliwie.
- Nic, po prostu lubię twoją piżamę.
Piżamę?
- Harry…. – zaczynam. Opada mi szczęka, kiedy zdaję sobie
sprawę, że ktoś przebrał mnie w inne ciuchy.
- Przyrzekam, że zamknąłem oczy. – uśmiecha się zadowolony z
siebie, a w jego policzku pojawia się dołeczek.
Czuję, że moja przestrzeń osobista została naruszona, więc
przykrywam się kołdrą po szyję i gapię w sufit. Zaczynam myśleć o tym, co miało
miejsce wcześniej, o tym, że my prawie… w sumie to tak naprawdę nie wiem, co
wtedy prawie zrobiliśmy. Bo on po prostu… wyszedł.
- Dlaczego wyszedłeś? – wypalam.
- Nie wyszedłem.
- Tak, wcześniej zostawiłeś mnie tu samą. Pół nagą.
Dlaczego? – szepczę.
- Ja nie… Nie gustuję w dziewicach. – jego słowa wprawiają
mnie w zaskoczenie i czuję jak moja szczęka opada w dół.
- Co sprawa, że myślisz, że jestem dziewicą? – szepczę, a on
po prostu się śmieje. Moje pięści zaciskają się.
- Więc najpierw starasz się zaciągnąć mnie do łóżka, ale
kiedy odkrywasz, że nie jestem dziwką, po prostu odchodzisz? – mówię zszokowana
i wściekła na niego.
- Nie odszedłem, jestem tutaj. – wpatruje się we mnie.
Krzyżuję ręce na piersi.
- Wynoś się.
- Nie.
- Harry spieprzaj stąd. – warczę.
- Nie, nie zostawię cię.
- Jesteś perfekcyjny w przewracaniu wszystkiego do góry
nogami. Mógłbyś być tą samą osobą chociaż przez jeden dzień, proszę? Jesteś
kurewsko bipolarny. – kipię gniewem.
- No i?
Zastanawiam się przez chwilę. – Może się mylę. Może po
prostu jesteś kutasem przez cały czas. Zwodzisz mnie, sprawiasz, że myślę, że
ci zależy, ale na koniec dnia odsłaniasz swoje prawdziwe intencje.
- Charlie…
- Harry, powiedziałam, że masz wyjść. – mówię. Kupię w jego
krzesło, sprawiając, że w końcu wstaje, zakładając na głowę swoją czapkę beanie.
Podchodzi do drzwi i odwraca się do mnie, bez żadnych widocznych emocji w jego
oczach. Kogo ja oszukuję? Harry po prostu chce kolejnej zabawki, którą na pewno
nie będę.
Nie wiem, dlaczego mówię to co mówię. Nie powinnam była tego
z siebie wyrzucać, ale on doprowadza mnie do furii, więc moje usta odruchowo
decydują za mnie.
- Harry? – mówię, wstając i podchodząc do niego. Łapię
klamkę od drzwi i otwieram je, pokazując mu gestem, że ma wyjść.
- Dla twojej informacji… nie jestem dziewicą. – mówię niskim
głosem, a oczy Harry’ego zamierają.
Kiedy zbieram się w sobie, spoglądam w górę na niego, ściskając
klamkę tak mocno, że moja skóra płonie. – Zostałam zgwałcona, kiedy byłam
dzieckiem. – mówię bez tchu, a jego oczy zmieniają kolor. Potem, zanim zdąży
powiedzieć cokolwiek, zatrzaskuję mu drzwi przed nosem i osuwam się po nich
plecami.
To był pierwszy raz po tylu latach, kiedy powiedziałam o tym
głośno.
~~
Wpatruję się w medalion, idąc do klasy następnego ranka.
Niall idzie obok mnie, ale nie wiem o czym myśli. Może ma lepszy pomysł co to
wszystko oznacza, niż ja.
- Moja mama jest drobna… Nie ma mowy, żeby Cię zaatakowała,
Niall. Swoją drogą jest w Ameryce. – szepczę. Niall śmieje się cicho i kiwa
głową.
- Wiem, Charlie, po prostu nie rozumiem, dlaczego jej
zdjęcie jest w środku. To znaczy, że napad nie był przypadkiem. – mówi cicho.
Spoglądam w górę na jego matowe tęczówki i wzdycham, zdając sobie sprawę, że to
ja jestem powodem jego pobicia.
- Nie myśl o tym za dużo, dobra? – Niall ściska moje ramię,
a ja kiwam głową, kiedy wchodzimy do klasy wokalnej. Jestem partnerką Nialla,
ale rozglądam się naokoło za Harrym. Dostrzegam go, otoczonego przez cztery
dziewczyny i śmieję się do siebie.
- Co? – pyta Niall.
- Nic, po prostu zdałam sobie sprawę, że ludzie nigdy się
nie zmieniają. – mówię obojętnie i zajmuję miejsce naprzeciw niego, zaczynając
naszą rozgrzewkę głosów.
~~
Po zajęciach z wokalu idę prosto na angielski z nadzieją
zajęcia miejsca z przodu. – Masz angielski z panem Harkinsem? – słyszę za sobą
ochrypły głos. Odwracam głowę na Louisa i kiwam mu twierdząco głową,
kontynuując swoją drogę korytarzem.
Wiem, że idzie za mną, dopóki nie słyszę głosów. Obracam się
i widzę, że Louis zatrzymał się, aby porozmawiać z Harrym, który uśmiecha się
złośliwie. Obydwaj zwracają swój wzrok na mnie.
Harry nie tracąc czasu, podchodzi do mnie, chwytając moją
dłoń. Wyrywam mu ją.
- Żartujesz sobie?
- Nie powinnaś rozmawiać z Louisem. – warczy, a ja zerkam na
Louisa, który uśmiecha się, stojąc kawałek dalej.
- Nie masz prawa mówić mi, co mam robić.
- Chcesz się założyć? – mówi, podchodząc tak blisko, że mogę
wdychać powietrze wydychane z jego nosa. Prostuję się i wybucham śmiechem.
- Jesteś żałosny. Nie wiem, jak Julia mogła z tobą
wytrzymać. – mówię cicho, a jego pięści zaciskają się.
- Dobra, może i jestem żałosny. Ale mam nadzieję, że wiesz,
że skoro zostałaś zgwałcona raz… - Harry robi jeszcze jeden krok w moją stronę
i pochyla się tak, że jego usta znajdują się przy moim uchu.
- To może się to powtórzyć… zwłaszcza z takimi piersiami. –
szepcze. Moje całe ciało elektryzuje się, a kiedy Louis odciąga go ode mnie, po
prostu stoję zszokowana.
Jestem przerażona tym, kim staje się Harry, kiedy wspomnę o
Julii. Całkowicie i zupełnie skamieniała ze strachu.
- Trzymaj się od niej z daleka, stary. – mówi Louis, stając
z uśmiechem przed Harrym.
- Jest cała twoja Lou. Zakończ to tak, jak mamy w zwyczaju.
– Harry uśmiecha się złośliwie, a Louis obraca się, aby zobaczyć moją reakcję.
O mój… nie.
Uciekam szybko, zanim Louis zdąży wypowiedzieć choćby słowo.
Przebiegam koło klasy pana Harkinsa, biegnąc do akademika chłopców, dopóki nie
znajduję się przed drzwiami Nialla. Walę w nie jakieś tysiąc razy, dopóki Liam
nie otwiera. Łzy płyną mi po policzkach.
- Liam. – mówię bez tchu.
- Charlie? Wejdź. Wszystko w porządku kochanie? – pyta cicho
Liam, kiedy ja chodzę po jego pokoju w tę i z powrotem.
- Myślę… Myślę, że muszę wyjechać. – szepczę.
- Wyjechać? Co masz na myśli mówiąc wyjechać?
- Tylko to, że to miejsce nie jest dla mnie. Muszę iść.
Mógłby, proszę przekazać Niallowi, że go ściskam i przepraszam? – szepczę, idąc
z powrotem w stronę drzwi, ale on chwyta moją rękę.
- Charlie, poczekaj chwilę, weź głęboki oddech. Co się
stało? Nie musisz wyjeżdżać. – mówi, a ja zamykam oczy, oddychając głęboko.
- Nie czuję się tu bezpiecznie. – szepczę.
- Dlaczego? Ktoś cię dręczy?
- Harry… Louis… może nawet Zayn. Oni są, jakby to
powiedzieć… co najmniej agresywni. – obserwuję jak oczy Liama matowieją, kiedy
siada na swoim łóżku.
- Liam o co chodzi? – wygląda jakby miał się zaraz
rozchorować.
- Obawiam się, że już jest za późno.
- Na co jest za późno? – prawie krzyczę.
- Nigdy nie powinnaś zwrócić na siebie uwagi Harry’ego,
Charlie, albo co gorsza Louisa. Powinnaś iść, powinnaś wyjechać. Pożegnam od
Ciebie Nialla. – szepcze z przerażeniem.
Co się dzieje?
Chyba faktycznie pozostaje mi tylko wyjechać.
- Nie, Liam, musisz mi powiedzieć, co się dzieje. Martwię
się. Myślałam, że oni są po prostu palantami ale jest coś jeszcze, prawda? –
mówię cicho, a on kiwa głową.
- Charlie, zostań, jeśli chcesz, ale teraz wiem, że zostałaś
wybrana. – kręci głową.
- Wybrana do czego? – krzyczę, a Liam jeszcze gwałtowniej
kręci głową.
- Nie mogę powiedzieć. Jeśli oni kiedykolwiek dowiedzą się,
że ja wiem… mogliby…. – oddycha powoli i znowu kręci z determinacją głową.
- Powinnaś iść. – mówi, a ja podnoszę poduszkę i ze złością
rzucam nią w ścianę. Później wybiegam z jego pokoju, wracając do mojego.
Muszę spakować moje rzeczy i wyjechać. Gdziekolwiek. Do
domu? Nie. Nie mam już domu.
W panice docieram do pokoju i wygrzebuję klucz z kieszeni.
Szybko otwieram i praktycznie wpadam do środka.
Zakrywam usta dłonią, zanim wydobywa się z nich krzyk.
- Dominique! – piszczę z przerażeniem, łapiąc koszulkę z
podłogi i przykładając ją dziewczynie do czoła, aby zatamować krwawienie. Leży
nieprzytomna na łóżku z rozciętym czołem. Potrząsam nią, ale nie rusza się, więc
szybko chwytam jej telefon i dzwonię na policję.
Drżąc, odkładam telefon i dalej uciskam jej czoło. Została
zaatakowana. Napadnięta.
Zaczynam rozumieć, co się dzieje i zanim zdążę to dokładnie
przemyśleć, już wiem, że to ja jestem powodem tego wszystkiego. Ktoś jest tu po
mnie. Coś stało się między Harrym, a jego gangiem i ludzie zostają zranieni. Ktoś chce mnie dopaść.
Mój mózg wyprzedza wydarzenia.
Spoglądam w pobliżu stopy Dominique i sięgam po leżący tam
kawałek papieru.
„Wyjedź Charlotte,
albo więcej ludzi zostanie skrzywdzonych. Zrób to, co mówię, jeśli nie chcesz
mieć krwi na rękach." – czytam.
O fuck :o się porobiło. Cholera jest coraz ciekawiej i bardziej stresująco. Kto zabił Dominique? I dlaczego? O co chodzi z tym że została wybrana? O co chodziło Harry'emu z tym 'zakończ to tak jak zwykle kończymy'? O.o jestem cholernie ciekawa. Rozdział jak zawsze genialny. <3
OdpowiedzUsuń@4ever4Justin
Uważaj na moją reakcję na tt hahahhhahah @Lov_My_Idols
OdpowiedzUsuńjejuu robi się coraz straszniej...
OdpowiedzUsuńjestem za Charlie :) @back_for_you
dobra, więc teraz kiedy skończyłam czytać całe to opowiadanie, mogę się wypowiedzieć.
OdpowiedzUsuńkurde, trudno jest mi znaleźć kolejne fanficiton. czytam je od 2 lat, jak nie dłużej. ostatnio przerzuciłam się na tłumaczenia, gdyż wydają mi się po prostu ciekawsze i fajniej napisane. ciągle widzę te "bad" ff, które są niemalże takie same. mamy chyba dwa główne opowiadania - After i Dark. dużo osób po prostu wzoruje się na nich, tworząc nie zbyt fajną wersję... dlatego tak trudno jest znaleźć coś oryginalnego.
wydaje mi się, że Deception to połączenie After i Dark.. ale jednak ma w sobie coś niesamowicie specjalnego. postać Charlie jest niezwykła. skrzywdzona, a jednak potrafi być też ostra. jej historia nie była pokazana na samym początku, przez co opowiadanie chciało się czytać dalej. już się tyle wydarzyło, a ona i Harry nawet się do siebie aż tak bardzo nie zbliżyli. małymi kroczkami wiązali jakąś więź, która nie do końca jest jeszcze mocna. sekret, który skrywa to fanfiction.. ta akcja, to, że nie wiemy co się zaraz wydarzy, że wszystko się komplikuje... to nadaje temu niesamowity klimat. jestem wprost zakochana.
dodatkowo, wydaje mi się, że ja i Charlie jesteśmy podobnie. oczywiście i na szczęście mi nie przydarzyła się taka historia jak jej, jednak również boje się ludzi. często będąc w miejscu publicznym wydaje mi się, że ktoś mnie śledzi, a jeszcze gorzej jak jestem sama wieczorem... boję się ludzi i nie potrafię z tym walczyć.
Niall to cudowny przyjaciel, każdy powinien takiego mieć. jednak Harry i wszyscy jego znajomi są nie do rozgryzienia. są trudni i zadziwiają mnie za każdym razem. czasami jest tak, że wydaje mi się, że na Harrego można liczyć, zaufać mu, a potem dzieje się coś złego. choćby to, że Charlie powiedziała mu, że została zgwałcona jako dziecko, a on nic sobie z tej sprawy nie robi.. myśle, że to dlatego, że Charlie często wspomina mu o Juli, więc on atakuje ją tym.. ale musi zobaczyć jak bardzo Charlie jest skrzywdzona. bo myślę, że odrobinę bardziej została zraniona niż Harry. taka trauma zostaje na zawsze i trudno się z nią oswoić. straciła siostrę, została zgwałcona, bita.. on także przeżył piekło, jednak Charlie.. to słaba osoba. ( chociaż wydaje mi się, że ma mocny charakter gdy się otworzy)
ogromnie ciekawi mnie sprawa z tym wszystkim... zdjęcie matki w medalionie? o co chodzi? to takie okropne, tyle się dzieje, a my nie wiemy dlaczego. czekam na kolejny i strasznie się cieszę, że wpadłam na to opowiadanie :)
@ejhazza
O cholera :o
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Co? Jaka wybrana? Kto prześladuje Charlie? Omg, jakie emocje! Harry zachowuje się jak palant. Ale teraz jeszcze Lou... jezu, co tu się dzieje?!
Mam nadzieję, że Charlie nie jest tchórzem i nie da się zastraszyć.
Jestem mega ciekawa jak to się rozwinie.
Czekam na nn :)
@dreamerniallerx
pierwsza!!! ale się narobiło wow :), dominique oby żyła, co z charlotte wyjedzie, co z niallem, harrym? co dalej? czekam na nn @sylwiaam95
OdpowiedzUsuńKocham cię. Chce kolejny rozdział ! :3
OdpowiedzUsuńO MÓJ BOŻE
OdpowiedzUsuńten rozdział jest na pewno najlepszy dejiofsehreiot
teraz nie doczekam się kolejnego haha:(
awww kocham Cię xx
@inswadnes xx
Wow świetny <3
OdpowiedzUsuń*ooooooo*
OdpowiedzUsuńKurde no, czekam na następny! Jestem ciekawa czy wyjedzie czy zostanie! :D
OdpowiedzUsuńKolejny swietny rozdzial :)
OdpowiedzUsuńJestem osobiscie za Nerlie, oni sa slodcy, nawet jako przyjaciele ;D
Harry jest chujem, wiem taka natura ff typu 'bad' ale zawsze mnie to denerwowalo a zarazem wciagalo i bylam ciekawa uch reakcji.
Troche smutne ze Charlie nie znalazla Nialla, ale wydaje mi sie ze bedzie jej szukal. Podobnie jak Harry :)
No nic, to tylko sa mohe przypuszczenia, a jak narazie dziekuje za swietny rozdzial xx
Po pierwsze Harry jest dupkiem... po drugie Louis jest dupkiem... po trzecie Zayn jest dupkiem... a po czwarte Liam też jest kurwa dupkiem!! Czy tu są same jebane dupki?! Co miało znaczyć 'zakończ to tak jak mamy w zwyczaju?!' Co za matoł, pizda i wgl... HARRY OFICJALNIE OGŁASZAM, ŻE (w tym opowiadaniu) CIĘ NIENAWIDZĘ!!!
OdpowiedzUsuńUgh...
A... I LOUIS CIEBIE TEŻ
Emocjeemocjeemocje... :***
Ja pintole! teraz to mam już taki mętlik w głowie że szok. już nie wiem kto tam jest dobry a kto zły. O.o
OdpowiedzUsuńO cholera! To się porobiło... O.o Takiego obrotu wydarzeń to się w ogóle nie spodziewałam! "Nie gustuję w dziewicach." No normalnie słów mi zabrakło... Z Harry'ego i z Louisa to są takie chamy, że po prostu aż lepiej się nie wypowiadać. Przynajmniej takie jest moje zdanie. Ale co miał na myśli Liam? Boże święty o czym on wie?! To mnie zaczyna przerażać... Jeszcze Dominique i ta kartka... To z pewnością nie jest normalne. Może i Charlie jest przerażona i chce wyjechać, ale według mnie powinna zostać. Czy wyjedzie, czy nie to i tak się coś stanie. Przynajmniej tak mi się wydaje. Pesymistyczna ja... xD
OdpowiedzUsuńA osobiście to jestem za Narlie :) Są tacy słodcy i w ogóle... *.*
I tak poza tym no to rozdział jest na serio genialny! Strasznie mi się podoba :D
Czekam już na kolejny :)
@its__Marta
Wooow brak slow,ten rozdziam jest taki genialny *o*
OdpowiedzUsuńStrasznie mnie harry wkurwil, jego zachowanie czasami tak mnie irytuje ugh...
Ta mu mowi ze ja zgwalcili a on nawet sie nie przejal i wg co to za akcja byla z louisem, hazz chcial przyszpanowac? Masakra wkurwia mnie on. Ale oczywiscie wymaczam mu,bo w koncu to nasz harry ^^
Niech charli nie wyjezdza!
@Motherfuuuckerr
Jezuuu , to jest genialne , moim zdaniem jest to najlepszy rozdział od początku opowiadania <3 Harry strasznie mnie wkurwia swoim zachowaniem , jeszcze ten Louis kiedy on odwracał się w jej stronę to przez głowę mi przeszło że on wie co stało się w jej życiu , ale tak szybko jak przyszła mi ta myśl tak szybko wyleciała . Moim zdaniem dobrze robi że chcę wyjechać , ale jestem w 98 % pewna że nie wyjedzie , nawet dobrze że nie zastała w pokoju Niall'a i dowiedziała się niewiele od Liam'a ale zawsze coś , ta akcja z Dominigue oby żyła i wyszła z tego , coraz bardziej boję się o Charlie , pewnie jak będzie już opuszczać akademik , Niall będzie wiedział że wyjeżdża od Liam'a i zacznie jej szukać , a gdy znajdzie nie pozwoli jej wyjechać . W tej szkole są same DUPKI ! Zayn ... Louis... Harry ... LIAM ... jedynie w Niall'u ma wsparcie może teraz mu wszystko wytłumaczy o wszystkim powie . Wiem jedno że on jej nie zostawi z tym samej . Kochaaaaam to opowiadanie , szczerze mówiąc mam dość czytania tych opowiadać co jeden z członków 1D jest Dupkiem , tym złym , ale główna bohaterka pokrzywdzona , słaba , . Ale to opowiadania jest inne . Dlatego je KOCHAM ! Już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału , dodaj go szybko bardzooo Cię Proszee <3 !
OdpowiedzUsuń@Sandra1DHZLLN
o matko ciekawe dlaczego została wybrana i co chcą zrobić z nią. Ten rozdział jest super :D :D :D Uwielbiam to opowiadanie, ciekawe co zrobi Charlie i czy wyjdzie i co na to Harry i Niall :D :D
OdpowiedzUsuńHarry serio jest bipolarny. Gorzej niż kobieta w ciąży. Biedna Charlie, podziwiam ją, że powiedziała tak otwarcie Harry'emu, że została zgwałcona i wiem, że zrobiła to pod wpływem impulsu, aczkolwiek nie powinna była tego robić. Jeszcze Niall i Dominique cierpią, brr. Pojebani oni wszyscy są -.- Jestem ciekawa, jaką decyzję podejmie Charlie, ale oby była ona słuszna.... Świetnie przetłumaczone ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam~Lady Morfine <3
PER-FECT !!! <3
OdpowiedzUsuńCzekam na next'a ;)
woooooooooow.
OdpowiedzUsuńnie spodziewałam się takiego obrotu spraw,.
i szczerze mówiąc w chodzę codziennie tutaj po kilka razy aby sprawdzić czy nie ma nowego rozdziału.
kocham te fan fiction i z wielką niecierpliwością czekam na następny rozdział.
pozdrawiam i wysyłam buziaki @payzerx :)
omfg
OdpowiedzUsuńale sie porobiło :O
rany, to jest takie wciągające!
nie wiem za czym jestem, harry raz jest taki ajxskcdjxkal a zaraz potem jest totalnym dupkiem ugh
a niall jest słodki w sumie cały czas awh haha
czekam na kolejny rozdział x
Fajny i ciekawy rozdział ;)))) Pozdrawiam @Mika69_1D
OdpowiedzUsuńOMG, przeczytałam już CAŁE tWOJE TŁUMACZENIE I... OMG.
OdpowiedzUsuńJestem mega, mega zakochana w tym ff! Jest świetne!
Ma w sobie coś "niebezpiecznego" co po wszystkich Dangerach mnie zazwyczaj nudzi ale to jest... inne. Jest cudowne! Straaszniee Ci dziękuję, że je tłumaczysz! Nie moge się doczekac kolejnego rozdziału, błaagaam dodaj go jak najszybciej! Proszę?
I możesz informować mnie o nowych rozdziałąch? ;)x
Mój twitter to:
kostka22
wow co tu sie dzieje! jestem zaskoczona, mtslalam ze inaczej to sie potoczy ;) czekam kurde z emocjami na nn @siemajus xx
OdpowiedzUsuńCO ALE JAK TO CO CO CO
OdpowiedzUsuńOMG
nc nie rozumiem. Myślałam, ze Harry serio sie w niej zakocha :o i pierwszy raz Louis jest gorszy od Hazzy hahahaha
Japierdole !!!! WOW
OdpowiedzUsuńKurde czy teraz wyjedzie czy zostanie obstawiam że zostanie w jakiś magicZny sposób
OdpowiedzUsuń@medisick
JA PIER DO LE
OdpowiedzUsuńAle jajca :O O co chodzi Harry'emu? Cholera, myślałam, że się zmienił, a tym czasem... Co za skurwiel! Ugh, wybacz mi Moje wularne słownictwo, ale nie mogę inaczej ubrać w słowa jego zachowania. W tej chwili? Jestem za Narlie. Wcześniej byłm za Charrlie, ale to przed tą bipolarnością Harry'ego. Ehh, biedna Charlie. Biedny Liam. No i biedny Horan :( Jak za tym wszystkim stoi Harreh... To go kurwa nienawidzę! I jeszcze Lou? I Zayn? Gubię się... Zayn, mimo, iż był bad boy'em to wydawał się bardzo sympatyczny, ale jeżeli On coś knuje razem ze Stylesem i Tommo przeciwko Charlie... Go też, kurwa nienawidzę!
Poza tym... Charlie powiedziała Harry'emu o tym, że została zgwałcona. Moja reakcja: wtf? To był dla Niej ważny krok i ja w ogóle myślałam, że Hazz będzie miał wyrzuty sumienia, ale On... No po prostu kutas! I świnia! I wszystko, co najgorsze. Ale się wpieniłam. No ale jak tu się nie denerować jak? Ehh... Muszę się ogarnąć.
Nie mogę się doczekać kolejnego rozdział,u niech to wszystko się już wyjaśni. Mam taką cichą nadzieję, że to okaże się snem abo dzikim wymysłm wyobraźni Charl, ale wiem, że tak nie będzie. A szkoda, bo po tym rozdziale nienawidzę loczka, JESTEM WKURWIONA.
I muszę czekać na następny rozdział :( No ale Ja wiem, że Ty dodajesz bardzo często, za co należą Ci się gromkie brawa i pokłony, haha! Czekam ze zniecierpliwością na nowy rozdział :)
+ Dziękuję za poinformowanie x x
@Potterhead5evr
Omggg. Kocham to ff. Dzięki za tłumaczenie. + możesz informować @Kateiloveyou1 ?x
OdpowiedzUsuńZawsze długo się rozpisuję, wyrażam swoje emocje i wszystko analizuje, ale teraz nie zostaje mi nic do napisania oprócz jednego, wielkiego:
OdpowiedzUsuńCO
Może pozbieram się do następnego rozdziału, żeby napisać coś więcej, chociaż pewnie pojawi się coś jeszcze bardziej zaskakującego i dostanę świra.
Omg. Hswshwshweswh.
Kocham, @Ol_xd
Boze na poczatku myslalam, ze Harry mowi do Louisa o tym, by zgwalcil Charlie, a teraz boje sie, ze oni chca ja zabic, tylko dlaczego Harry tak sie nia opiekowal .. Hmmm to strasznie dziwne, nic do sb nie pasuje. Martwie sie o nia, mam nadzieje, ze nic jej sie juz nie stanie, bo tego byloby za duzo... Wgl Liam zachowal sie jak palant nie mowic Charlie, co moze jej grozic. To takie pogmatwane. Tlumaczenie swietne, dzieki xx
OdpowiedzUsuńO.MÓJ.BOŻE. ! GENIALNY! BŁAGAM DODAJ JAK NAJSZYBCIEJ KOLEJNY ROZDZIAŁ. CHYBA SIĘ ZAKOCHAŁAM ....
OdpowiedzUsuńOja nie mogę, ale się dzieje! normalnie szok, nie mogę się doczekać nexta to jest po prostu świetne. Kocham Cię <3
OdpowiedzUsuń@mysweetloouis
JKknsjuabsbkzbnKjxjsk *o* z rozdziału na rozdział to opowiadanie staje się jeszcze bardziej ciekawsze. Muszę powiedzieć szczerze że na początku nie byłam przekonana do tego opowiadania. Po prostu wydawało mi się nudne ale dobrze zrobiłam czytając dalej z myślą że akcja jeszcze się tak jakby " rozkręci". ;D cóż... nie bardzo chce mi się wierzyć że Hazza zgwałciłby Charlie ale nic nie wiadomo. Jestem taaaaka ciekawa co będzie się działo w kolejnych rozdziałach. Nie pozostaje mi nic innego niż cierpliwie czekać .... Powodzenia w tłumaczeniu dalszych rozdziałów i przepraszam że dopiero teraz komentuję ale wcześniej nie miałam za bardzo dostępu do komputera, a ten komentarz zresztą na telefonie piszę ale mniejsza. Miłego dzionka życzę ;D @IamDiana1D4ever ojejku ale się rozpisałam O,o hahahah
OdpowiedzUsuńBoże przeczytałam dzisiaj całość i kocham OMG <3 Dziękuje ci, że to tłumaczysz!
OdpowiedzUsuńNawet nie wiem co mam napisać. Tak mnie zatkało. jedno jest pewne jest to genialne. kto straszy Charlie> I kto za tym wszystkim stoi> Harry ty dupku.
OdpowiedzUsuń@JustinePayne81
O mój Boże,nie wierzę po prostu...Harry jest takim okropnym chujem. Nienawidzę go,jego zachowanie jest bardziej niż podłe.
OdpowiedzUsuńumrę :O
OdpowiedzUsuń